Dzisiejsi studenci podchodzą do edukacji akademickiej w odmienny sposób niż poprzednie pokolenia. Okres spędzony na uczelni to dla nich nie tylko czas przyswajania zagadnień teoretycznych, ale również moment na aktywne szukanie własnej ścieżki zawodowej. Młodzi ludzie, dorastający w epoce cyfrowej, mają niemal nieograniczony dostęp do nowoczesnych narzędzi, szkoleń internetowych czy oprogramowania służącego kreowaniu treści. Taka sytuacja sprzyja pielęgnowaniu zainteresowań w praktycznie każdej dziedzinie i pozwala łączyć je ze studiowaną specjalizacją. Inicjatywy podejmowane z autentycznego zaangażowania postrzega się jako naturalne rozszerzenie procesu kształcenia. Stają się one metodą na eksplorowanie dziedzin, które rzeczywiście ich pasjonują. Dla przyszłych rekruterów podobne działania są bardzo cennym źródłem informacji o kandydatach, ponieważ odsłaniają ich inwencję twórczą, poczucie odpowiedzialności oraz determinację w dążeniu do wyznaczonych celów. Aktywność poza salą wykładową pozwala dogłębnie pojąć, jak w rzeczywistości funkcjonują projekty – od wstępnej koncepcji, poprzez wdrożenie, aż po upowszechnianie osiągniętych rezultatów. W ten sposób pasja ewoluuje i z prywatnego hobby przekształca się w znaczący atut na ścieżce kariery.
Zetki na zawodowym starcie – inne podejście i świeże kompetencje
Najmłodsza generacja, która właśnie debiutuje zawodowo, demonstruje znaczną eleastyczność umysłu. Świat realny wraz z cyfrową rzeczywistością tworzą spójną całość. Mówimy o pokoleniu, które nie oczekuje na okazje – samo je sobie stwarza. Młodzi zdobywają nowe umiejętności głównie w działaniu. Statystyki Eurostatu potwierdzają ten trend. W Unii Europejskiej aż 88% osób z grupy wiekowej 16–29 lat regularnie udziela się w mediach społecznościowych. Dla porównania, wskaźnik ten dla ogółu populacji zatrzymuje się na poziomie 65%. Dane te ilustrują głębokie zanurzenie młodych w cyfrowej infosferze. Równocześnie sieć służy im jako naturalne narzędzie do komunikacji, poszerzania wiedzy i budowania własnej ścieżki zawodowej.
Pracodawcy poszukują u młodych kandydatów czegoś więcej ponad akademicką wiedzę. Cenią sobie inwencję twórczą, zdolności interpersonalne oraz gotowość do reprezentowania firmy także po godzinach pracy – zwłaszcza w Internecie. Liczni studenci już teraz w sposób niewymuszony integrują te sfery, prowadząc osobiste profile. Prezentują na nich swoje doświadczenia, zrealizowane projekty czy osobiste poglądy. Dzięki takim działaniom przyswajają sobie specyfikę komunikacji marketingowej i dialogu z publicznością. Równolegle pracują nad własną marką osobistą w kontekście zawodowym.
Generacja Z traktuje zatrudnienie nie tylko jako źródło obowiązków. Postrzega je jako sferę pozwalającą na autentyczną ekspresję siebie. Z tego powodu rozglądają się za organizacjami gotowymi wspierać ich predyspozycje, dawać pole do eksperymentów i umożliwiać organiczny rozwój. Taka postawa sprzyja zacieraniu się granicy między sferą prywatną a zawodową. Jednocześnie rośnie waga, jaką pracodawcy przywiązują do reputacji kandydata w Internecie.
Jako dziennikarz z wieloletnim doświadczeniem w Państwa redakcji, przedstawiam poniższą parafrazę, zgodną z otrzymanymi wytycznymi.
Jak własne inicjatywy kształtują zawodowe zdolności
Podczas realizacji prywatnych inicjatyw młodzi ludzie nabywają wprawy we współdziałaniu, projektowaniu strategicznym, pokonywaniu przeszkód oraz przedstawianiu własnych koncepcji szerszemu gronu. Tego rodzaju przedsięwzięcia poszerzają specjalistyczną wiedzę, a dodatkowo wyrabiają systematyczność i poczucie obowiązku. Są to przymioty, które później wspierają adaptację w profesjonalnym środowisku pracy. Istnieje wiele ilustracji tych procesów:
- osoba nagrywająca materiały na YouTube szlifuje sztukę opowiadania historii, montuje wideo i analizuje statystyki;
- programista nowej aplikacji poznaje metodykę zarządzania cyklem życia produktu;
- zaangażowanie w organizacjach studenckich uczy administrowania zespołem i przygotowuje do publicznych prezentacji.
Dzięki temu studenci, kończąc edukację, mają w CV również konkretne rezultaty swoich autonomicznych działań.
Inicjatywy zrodzone z zainteresowań nierzadko wiążą się z obecnością w kanałach społecznościowych. Znaczna część tych działań ewoluuje w kierunku tak zwanego user generated content – materiałów przygotowywanych bezpośrednio przez samych odbiorców. Przedsiębiorstwa coraz uważniej obserwują możliwości drzemiące w podobnych poczynaniach. Chętnie nawiązują one współpracę z młodymi autorami, potrafiącymi autentycznie i naturalnie opowiadać o oferowanych rozwiązaniach, koncepcjach czy promowanych postawach. Tą drogą Pokolenie Z zdobywa również rozeznanie w mechanizmach rządzących komunikacją internetową.
Cyfrowy autoportret zawodowy
Obecnie reputacja w Internecie stanowi integralną część ścieżki zawodowej. Wielu studentów i absolwentów wykorzystuje swoje konta na LinkedIn albo TikToku do prezentacji posiadanych kompetencji, podejmowanych inicjatyw oraz własnego sposobu postrzegania świata. Kształtowanie własnej marki oznacza konsekwentne demonstrowanie swojej tożsamości i metod działania. Prawdziwość, stałość w poglądach oraz rzeczowe podejście budują w oczach odbiorców – między innymi rekruterów – opinię osoby godnej zaufania i autentycznie pochłoniętej swoją pracą.
Rosnąca liczba przedsiębiorstw motywuje młodych członków zespołu do przyjmowania roli rzeczników organizacji także w przestrzeni cyfrowej. Umiejętnie zarządzane konto w mediach społecznościowych przynosi korzyść reputacji pracodawcy; ujawnia ono firmę jako podmiot innowacyjny i gotowy do dialogu. Właśnie dlatego działania internetowe stają się metodą prezentowania siebie oraz instrumentem profesjonalnego kontaktu. Publikowanie autorskich materiałów online nabiera znaczenia wyłącznie przy zachowaniu zgodności z wyznawanymi wartościami. Reputacja kreowana w Internecie musi zatem harmonizować z naszym codziennym postępowaniem w miejscu zatrudnienia i z naszym obrazem poza siecią. W takiej sytuacji aktywność cyfrowa przeistacza się w naturalną kontynuację profesjonalnej tożsamości.
Jak wizerunek pracuje na Twoją markę
Ktoś, kto chce uchodzić za profesjonalistę, musi także zadbać o ogólną prezencję. Przemyślany strój albo spójny wizualnie profil w mediach społecznościowych w nienachalny sposób wspierają komunikat i uwypuklają posiadane kwalifikacje. Specjaliści z sektorów kreatywnych mają przyzwolenie na większą swobodę ekspresji. Z kolei w realiach korporacyjnych oczekuje się powściągliwości oraz elegancji. Stylizacja powinna harmonizować z charakterem wykonywanych obowiązków oraz osobistymi cechami specjalisty. Wyobraźmy sobie kogoś z marketingu lub grafiki – luźna kurtka oversize, gładki T-shirt i klasyczne obuwie UGG mini. Tego rodzaju strój zestawia profesjonalizm z młodzieńczą energią, jednocześnie zachowując granice dobrego smaku. Ubiór sygnalizuje tutaj pewność siebie, inwencję twórczą i otwartość.
Naturalność w wyglądzie, tonie wypowiedzi i ogólnym obejściu to atrybuty, na które publiczność zwraca największą uwagę. W realiach zdominowanych przez komunikację internetową na pierwszy plan wysuwa się wiarygodność. Specjaliści, którzy potrafią zręcznie balansować między swobodą a profesjonalną postawą, zyskują przewagę w nawiązywaniu relacji. Taka postawa przykuwa również wzrok rekruterów i potencjalnych współpracowników.
Wielość dróg i międzynarodowy charakter praktyk
Studenci coraz śmielej włączają się w przedsięwzięcia o zasięgu międzynarodowym, wykorzystując do tego ogólnoświatowe platformy kooperacji. Gdy biorą udział w sieciowych hackathonach, zagranicznych konkursach twórczych albo realizują wspólne badania naukowe z kolegami z innych państw, szlifują swoje umiejętności językowe. Uczą się także, jak pracować w zróżnicowanych kulturowo grupach. To wartościowa praktyka, która przynosi korzyści w przyszłej zglobalizowanej pracy zawodowej. Z kolei obycie międzykulturowe stanowi jedną z najbardziej pożądanych sprawności XXI stulecia. Taka mnogość dostępnych dróg zawodowych powoduje jednocześnie, iż młodzi ludzie sporadycznie postrzegają swoją karierę w sposób prostolinijny. Nie poszukują oni „jedynego” szlaku, ale splatają rozmaite działania w giętką, osobistą układankę. Taki sposób postępowania umożliwia im zwinniejsze dostosowywanie się do rynkowych przemian. Pozwala też kształtować ścieżkę zawodową według własnych reguł, nie porzucając przy tym swoich zainteresowań.
Odpowiedzialność w sieci i równowaga
Rosnąca aktywność w przestrzeni wirtualnej to także odpowiedzialne kształtowanie własnego śladu cyfrowego. Pokolenie Z zaczyna rozumieć, że inteligentne poruszanie się po mediach społecznościowych oprócz kreatywności wymaga także głębszego namysłu. Materiały, które raz opublikujemy w sieci, mogą tam pozostać na długo po zamknięciu danego przedsięwzięcia. Wizerunek budowany online staje się składową reputacji, która pociąga za sobą rzeczywiste następstwa w życiu zawodowym.
Coraz głośniej wśród młodych osób wybrzmiewa jednocześnie postulat zachowania balansu między światem wirtualnym a tym rzeczywistym. Świadoma decyzja o „odłączeniu się” od sieci, znalezienie czasu na regenerację sił oraz pielęgnowanie relacji międzyludzkich z dala od ekranu – wszystko to razem buduje dojrzałe podejście do zawodowych obowiązków. Angażując się w projekty wynikające z pasji, młodzi ludzie uczą się zatem nie tylko skutecznie działać i komunikować. Rozwijają również samoświadomość oraz zdolność do stawiania granic.
Zainteresowania jako start w dorosłość – inicjatywy pokolenia Z przekształcają rynek pracy
Ścieżkę profesjonalną można rozpocząć na długo przed znalezieniem pierwszego stałego zatrudnienia. Studenci angażujący się w autorskie przedsięwzięcia i umiejętnie komunikujący je w sieci, zdobywają lepszą pozycję startową w procesach rekrutacyjnych. Rekruterzy postrzegają ich jako jednostki proaktywne, potrafiące działać z własnej inicjatywy.
Generację Z cechuje gotowość na nowe, błyskawiczne przyswajanie wiedzy oraz szczerość. Właśnie te atrybuty pozwalają młodym osobom efektywnie łączyć wirtualną przestrzeń z realiami korporacyjnego życia. Zdolność do kreowania autorskich materiałów, budowania marki osobistej i aktywizowania internetowych grup odbiorców reprezentuje obecnie konkretną korzyść dla przedsiębiorstw. Z tego powodu hobby staje się zaczątkiem profesjonalnej drogi. Dowolne przedsięwzięcie, nawet o mniejszej skali, stanowi okazję do poszerzenia umiejętności i zrozumienia zasad rządzących współczesną gospodarką. Siła Generacji Z tkwi w umiejętności sprzęgania wrodzonej biegłości w obsłudze narzędzi cyfrowych z wewnętrzną potrzebą aktywności i kreowania autorskich rozwiązań. W rezultacie młodzi specjaliści skutecznie przekształcają koncepcje w konkretne dokonania, zyskując uznanie w oczach zatrudniających.
Źródła:
- Answear – platforma sprzedażowa
- Young people – digital world – raport Eurostatu
- https://pl.wikipedia.org/wiki/User-generated_content
- Rynek pracy, edukacja, kompetencje. Aktualne trendy i wyniki badań (marzec 2025) – PARP
- Soft Skills: The Competitive Edge – Office of Disability Employment Policy
Artykuł przygotowany we współpracy z partnerem serwisu.
Autor: Weronika Szeligowska

