Zmiana profilu osób pracujących w finansach

Transformacja cyfrowa, którą przechodzą obecnie przedsiębiorstwa na całym świecie, choć wydawać by się mogło, że dotyczy głównie działów IT i wyłącznie wybranych stanowisk i branż, to w rzeczywistości wpływa w pewnym stopniu na każdego z nas. Zmianę na tym polu odczuwają także m.in. specjaliści ds. finansów i księgowości – zakres kompetencji w tych zawodach w ostatnich latach uległ dużej zmianie. Analityczny umysł i znajomość Excela to już oczywistość, dziś dodać do tego należy znajomość podstaw programowania, automatyzacji czy zasad i programów związanych z chmurą obliczeniową.

Transformacja cyfrowa wpływa na usprawnienie ogromnej liczby działań, które każdy z nas podejmuje na co dzień. I tylko podążając za tym trendem, organizacje (finansowe i nie tylko) są w stanie oferować nowe, innowacyjne rozwiązania swoim klientom, a jednocześnie dobre i rozwojowe warunki pracy swoim pracownikom. Działania związane z digitalizacją wymagają oczywiście czasu oraz odpowiedniego poprowadzenia zespołów przez tę nową rzeczywistość. To z kolei stawia wyzwanie przed liderami, w tym wypadku dyrektorami finansowymi, którzy muszą stać się promotorami zmiany, wskazującymi pracownikom nowe drogi, ale także płynące za nimi korzyści.

Organizacje finansowe muszą iść z duchem czasu
Motywatorem do wdrożenia cyfryzacji są nie tylko wydajność i efektywność, ale wdrożenie nowych technologii i wykorzystanie nowych rozwiązań, umożliwiających przechodzenie z modelu opartego na transakcjach do modelu opartego na oferowaniu coraz bardziej innowacyjnych rozwiązań klientom, które w konsekwencji wpływają na ułatwienie i usprawnienie procesów finansowych. To udaje się osiągnąć miedzy innymi dzięki automatyzacji procesów czy wykorzystywaniu sztucznej inteligencji – coraz powszechniejszej w tej branży.
To olbrzymia szansa, ale jednocześnie wyzwanie – transformację należy przeprowadzić sprawnie, a jednocześnie zadbać o to, by zarówno klienci, jak i pracownicy rozumieli korzyści z wdrożenia zmian, by były one adaptowalne na każdym poziomie. Plany w tym zakresie zrewolucjonizowała i znacznie przyspieszyła pandemia, która wywołała konieczność natychmiastowej reakcji. W branży finansowej rzeczywistość zmieniała się już od wielu lat, transformując nie tylko procesy, ale także zmieniając profil osób podejmujących karierę w tej branży – sytuacja na świecie przyspieszyła te działania, działając w tym wypadku – paradoksalnie – na korzyść.
– Zmiana wymagań dotyczących kompetencji osób podejmujących pracę w sektorze księgowo-finansowym to naturalna konsekwencja tego, co dzieje się na świecie. Organizacje się digitalizują, procesy są automatyzowane, analityka danych wchodzi na coraz to nowsze poziomy. Dziś u specjalisty ds. finansowych nie dziwi już np. znajomość podstaw programowania czy automatyzacji – wręcz przeciwnie – staje się to już powoli must have w CV. Oczywiście nie bez znaczenia pozostają kompetencje miękkie i zdolność do zmiany. Elastyczność ułatwia odnalezienie się w tym dynamicznym środowisku czy w ogóle – wkroczenie na ten rynek, niezależnie od tego czy wchodzi się „od zera”, czy z innej branży. Finanse to jednak tylko przykład, zmiana ta jest widoczna w całej szeroko pojętej branży nowoczesnych usług biznesowych – mówi Anna Gliwińska-Pasela, Legal Finance Director w Capgemini Polska.

Hiper-automatyzacja
…czyli podejście mówiące o tym, że wszystko, co można zautomatyzować, powinno być zautomatyzowane. Okres od 2020 roku można nazwać czasem przyspieszonej cyfryzacji – widać to także w finansach. Jak wskazują specjaliści, jednym z największych wyzwań, z którymi w najbliższych latach będą mierzyć się specjaliści ds. finansowych jest zaawansowana analityka danych. A to z uwagi na fakt, z jaką ilością danych tego rodzaju eksperci muszą mierzyć się na co dzień – tu umiejętności automatyzacji i podstawy programowania pomagają tworzyć usprawnienia w codziennej pracy. Z drugiej strony umiejętność lokalizowania, analizy i wykorzystania danych w szybki i skuteczny sposób, pomoże organizacjom finansowym oferować wyjątkowej jakości obsługę klienta, w której najważniejsze decyzje są podejmowane szybko i precyzyjnie, optymalizując przy tym koszty. Korzyści płynące z automatyzacji są niezaprzeczalne i widoczne „gołym okiem”.
– Dzisiejsze organizacje i działy finansowe stają przed wyzwaniem wyszkolenia pracowników i zwiększenia ich zakresu kompetencji cyfrowych. Na szczęście widzimy w ludziach dużą otwartość na zmiany. Wyzwaniem naszej branży jest raczej dostosowanie globalnych i standardowych rozwiązań do lokalnych wymagań. Działy finansów, które kiedyś koncentrowały się na rejestrowaniu transakcji, na słynnym podziale na debit & credit, to już przeszłość. Systemy ERP to zautomatyzowane programy, które właściwie wykonują operacje za nas, dzięki czemu my możemy skupić się na analizie, wdrażaniu zmian i tym, jak wykorzystać pojawiające się nowe funkcjonalności, a tym samym możliwości. Każda zmiana wymaga czasu, odpowiednich kompetencji, ale przede wszystkim chęci i otwartości. Znajomości IFRS, GAAP i ustaw to nadal ważna kwestia. Kolejną jest umiejętne wykorzystywanie programów takich jak Business Objects, Excel, SQL itp. Odpowiedzią na tę sytuację powinno być identyfikowanie przez dyrektorów finansowych istniejących już kompetencji i predyspozycji cyfrowych pracowników i rozwijanie ich w codziennej pracy, co umożliwi rozwój talentów wewnątrz firmy. To, w połączeniu ze szkoleniami oraz nowym spojrzeniem na budowę zespołów w przyszłości, pozwoli osiągać organizacjom finansowym zamierzone cele i pozostać konkurencyjnymi na rynku – dodaje Anna Gliwińska-Pasela.

Źródło: https://capgeminipolska.prowly.com/164465-czy-dzisiejszy-finansista-to-juz-programista

Poprzedni wpis
SForce Summit 2021 (online) Winter Edition
Następny wpis
Absolwencie WSEI! Pozostań z nami w kontakcie
Aktualności
Udostępnij